Patryk Jaki wpuścił do swojego domu kamery ekipy „Polityków od kuchni”, by pokazać, jak mieszka. Jak się okazuje, niemal w każdym pomieszczeniu pełno jest zabawek dla dzieci! Kolorowe książeczki, sprzęt do ćwiczeń czy drobne udogodnienia można znaleźć w całej posiadłości. W salonie państwo Jaki z dziećmi spędzają najwięcej wolnego czasu. – W gry praktycznie nie gramy, ale tutaj sobie rysujemy, czytamy – powiedział Kamilowi Szewczykowi i Piotrowi Lekszyckiemu. Dzieci polityka mają rygor i nie mogą za dużo czasu spędzać przed telewizorem za dużo czasu. - Ola nie ogląda w ogóle, bo jeszcze nie może do dwóch lat, natomiast Radek ma godzinę dziennie. Bajki przeszkadzają w rozwoju dzieci, godzina dziennie wystarczy – mówił. Na nudę jednak nie mogą narzekać! W salonie jest tablica, na której wspólnie rysują kredą, a Ola ma nawet zabawkowy tablet do rysowania.
W salonie jest także cały regał poświęcony dla dzieci. Pełno w nim kolorowych książeczek, bajek. - Tu są ulubione książeczki dla dwójki dzieci. Radek bardzo się teraz interesuje zwierzątkami. „Psi patrol” oczywiście, mamy „Franklina” – opowiadał europarlamentarzysta. W kuchni z kolei są specjalne schodki, dzięki którym dzieci mogą dosięgnąć kuchennych blatów. Jak się okazuje, Ola i Radek lubią pomagać w kuchni, na przykład krojąc warzywa.
W gabinecie żony Patryka Jakiego jest także miejsce, w którym ta pomaga się uczyć małemu Radkowi. Honorowe miejsce zajmuje globus, dzięki któremu dzieci powoli uczą się geografii. – Nasze dzieci najbardziej lubią być tam, gdzie jest morze. Radek już potrafi pokazać, gdzie jest Europa, gdzie Ameryki, jaka jest różnica – mówił dumny europoseł.
Sprawdź: Patryk Jaki odwiedził Europarlament w spodniach na gumkę. Jego strój to hit
- Muszę przyznać, że żona bardziej zajmuje się dziećmi, nauką szczególnie syna, bo jest specjalnie wykształcona. Ukończyła specjalne studia w tym zakresie, dlatego przygotowuje syna do szkoły - zdradził Patryk Jaki. Na jednej ze ścian z kolei widać specjalny materiał przyczepiony do ściany. Jak dowiedzieli się Kamil Szewczyk i Piotr Lekszycki, dzięki temu Radek może ćwiczyć mięśnie rączek, malując po ścianie na idealnej wysokości. To dla niego idealne ćwiczenie.