Jerzy Stuhr zagrał w wielu kultowych filmach, takich jak "Seksmisja" czy "Killer". Wielokrotnie także dubbingował postaci z bajek i animacji - najlepszym przykładem może być postać Osła ze "Shreka". Artysta bez wątpienia miał ogromny talent, który zapewnił mu sporo grono fanów. Wiadomość o jego śmierci zasmuciła wielu z nich. Także politycy opłakują śmierć Jerzego Stuhra. Na platformie X (dawniej Twitter) pojawiło się wiele postów poświęconych aktorowi.
- Wiadomość, która łamie serce. Nie żyje wybitny Jerzy Stuhr. Stworzył niezapomniane kreacje teatralne i filmowe, od „Amatora” po najlepsze role dubbingowe. Panie Jerzy, dziękuję - napisała marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
- W wieku 77 lat zmarł Jerzy Stuhr. Wspaniały aktor oraz reżyser, prawdziwa legenda polskiego kina i teatru. Na Jego wybitnej grze wychowały się całe pokolenia. Niech spoczywa w pokoju… - napisał minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
- W wieku 77 lat zmarł JERZY STUHR. Wraz z nim odchodzi wielka część polskiej kultury. Powiedzieć o nim „wybitny aktor” to nic nie powiedzieć… to po prostu LEGENDA. Znany z wyjątkowych ról, między innymi w: „Seksmisji”, „Kilerze”, „Wodzireju” czy „Kingsajzie”. RIP - napisał senator Krzysztof Kwiatkowski.
- Za wcześnie. Żegnamy Cię, Jerzy, z wdzięcznością za wszystkie chwile, które nam podarowałeś. Twoje dzieło będzie żyć wiecznie w naszej pamięci - napisał europoseł Dariusz Joński.
- Wyjątkowo smutna wiadomość. Jerzy Stuhr odszedł ale jego twórczość pozostanie. „Geniusz” to ostatnia sztuka jaką miałem okazję obejrzeć w jego wykonaniu. Wielka strata dla polskiej kultury - napisał Ryszard Petru z Polski 2050.
- Jerzy Stuhr. Serce pęka - napisał europoseł Bartosz Arłukowicz.
- Odszedł jeden z największych aktorów, reżyserów oraz pedagogów w historii polskiego kina. Podobno nie ma ludzi niezastąpionych, ale Jerzy Stuhr jest i będzie niezastąpiony. Cześć jego pamięci - napisał europoseł Krzysztof Brejza.
- Jerzy Stuhr, Pan Jerzy, Jurek, kolega udarowiec. Wielki żal. Wspaniała postać polskiej kultury. Chyba był za wrażliwy na ten świat i na ten kraj. Panie Jerzy, serdecznie dziękuję. Do zobaczenia - napisał dziennikarz Tomasz Lis.
W naszej galerii zobaczysz ostatnie zdjęcia Jerzego Stuhra: