
Szymon Hołownia uczcił wyjątkowy dzień dla wszystkich łasuchów - Tłusty Czwartek. To szczególna data, kiedy każdy powinien zjeść przynajmniej jednego pączka, by zapewnić sobie powodzenie na resztę roku. Marszałek Sejmu postanowił wykorzystać tę okazję, by spotkać z mieszkańcami Warszawy. Wyruszył z całym kartonem słodkich wypieków na ulicę Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście. gdzie rozdawał je chętnym za darmo. Osłodził dzień między innymi taksówkarzowi czy pracownikowi metra. Sam kandydat na prezydenta także nie odmówił sobie słodkości!
Przy okazji nie obyło się bez rozmów, serdecznych słów i wspólnych żartów. Szymon Hołownia był w doskonałym humorze! Widać, że podczas spontanicznych spotkań czuje się jak ryba w wodzie! Chętnych na przysmak z resztą nie brakowało, a pączki znikały, nomem omen, jak świeże bułeczki.
Tradycja Tłustego Czwartku
Mało kto wie, że ta tradycje ma swoje początki w pogańskim zwyczaju, kiedy to spożywaniem tłustej strawy żegnało zimę, a witało powoli nadchodzącą wiosnę. Później zaś Tłusty Czwartek stał się dniem, w którym należało się nasycić tłustymi potrawami oraz zabawą przed 40-dniowym postem, gdy spożywanie mięs czy słodyczy było zabronione.
Tradycja jest żywa do dziś i chyba mało kto potrafi sobie odmówić pączka w Tłusty Czwartek! Zresztą tego dnia nie warto sobie odmawiać. Zgodnie ze zwyczajem, im więcej zjedzonych pączków, tym większe powodzenie czeka łasucha do końca roku.
W naszej galerii zobaczysz, jak Szymon Hołownia rozdaje pączki: