Jedynka KO w Koninie
Lider Agrounii, zwany nowym Lepperem, w ostatnich miesiącach próbował związać się z różnymi siłami politycznymi. Ostatecznie porozumiał się z Koalicją Obywatelską, która uczyniła go jedynką na liście KO w Koninie (wielkopolskie).
Michał Kołodziejczak jest rolnikiem, mieszkańcem wsi i wojownikiem o prawa wszystkich rolników. Kto by się jednak spodziewał, że po Warszawie porusza się jak typowy mieszczuch. Kiedy przyjechał na wywiad w „Expressie Biedrzyckiej” okazało się, że jeździ srebrnym skuterem w srebrnym kasku na głowie.
Michał Kołodziejczak ostro o prezydencie Ukrainy! „Zełenski mnie obraził”
Kołodziejczak jeździ Vespą
Kołodziejczak nie nosi jednak skórzanej kurtki, która zapewnia ochronę przed zimnem i bezpieczeństwo. Jeździ w białej koszulki, która stała się znakiem rozpoznawczym Kołodziejczaka - polityka.
Kandydat KO na posła jeździ skuterem Vespa o pojemności 50 centymetrów sześciennych. - Kupiłem ten skuter w momencie, gdy zabrano mi prawo jazdy. Teraz już je odzyskałem, ale w wielu sytuacjach wybieram ten sposób transportu zamiast samochodu. Wolę jeździć simsonem, bo ma większą moc, ale skuter sprawdza się bardziej. Chciałem trochę go podrasować, ale w warsztacie krzyknęli taką cenę, że zrezygnowałem - mówi Kołodziejczak.
Kampania na skuterze
- W czwartek ruszam moją Vespą w objazd po miejscowościach w Wielkopolsce. Zaczynam w Koninie i będę jeździł po moim okręgu wyborczym. Morawiecki jeździ autobusem, ja będę jeździł skuterem - uśmiecha się lider Agrounii.