Donald Tusk lubi się chwalić swoją rodziną, o której często wspomina w swoich wypowiedziach. Ostatnio na przykład zdradził, że to wnuki zainspirowały go, by nazwać premiera Mateusza Morawieckiego bambikiem. Z okazji tegorocznego dnia dziadka z kolei pochwalił się wspólnym zdjęciem z najstarszym wnukiem Mikołajem. - Najważniejszy prezent na Dzień Dziadka. Wciąż jestem (minimalnie!) wyższy od najstarszego wnuczka! – napisał wówczas.
Mikołaj przyszedł na świat w 2009 roku, a więc w poniedziałek 23 maja przystąpił do egzaminu ósmoklasisty. Jak się okazuje, Donald Tusk bardzo się stresuje tym wydarzeniem. - Trzymajcie się, ósmoklasiści! Mikołaj, dasz radę! (Przejęty jestem jak w dniu wyborów, pół nocy nie spałem.) – napisał na Twitterze lider PO.
Jak widać, nawet mimo natłoku zadań polityk myśli o swoich bliskich i pamięta o ważnych dla nich wydarzeniach. Taki dziadek to skarb! W komentarzach także pojawiło się sporo wyrazów wsparcia dla Mikołaja. „Trzymam kciuki. Wierzę, że Mikołaj zda na 100% tak jak my wygramy wybory z PiSem!”; „Kochany Dziadziu”; „Znam ten "ból" i rozumiem Pana niepokój, ponieważ mój wnuk też zdaje egzamin ośmioklasisty. Uczniom ostatniej klasy szkoły podstawowej, ich rodzicom i dziadkom, życzę POWODZENIA i spokoju”; „Przypomniał mi się mój własny dziadek, który przed wszystkimi egzaminami wnuków wykonywał te same rytuały, np. nie golił się, wyciągał motor z garażu, zakładał tę samą szczęśliwą koszulę, zegarek kieszonkowy z dewizką i polerując motor czekał aż wrócimy z egzaminów. Działało!” – czytamy.