W książce "Kulisy PiS" autor pisze, jak nietrudno się domyślić, o obozie rządzącym. Na ponad 300 stronach dostajemy całą masę anegdot, szczegóły o relacjach osobistych najważniejszych polityków, czy ukrytych dotąd motywacjach, które stoją za najważniejszymi decyzjami.
W rozdziale dotyczącym prezydenta, czytamy, relację anonimowego współpracownika głowy państwa. "Andrzej jest przekonany, że to pisowcy opowiadali rzeczy, które potem znalazły się w "Uchu prezesa". Robili to za pośrednictwem Roberta Mazurka z RMF FM, który jest kumplem Roberta Górskiego. Te wszystkie historie, o tym, że prezydent czeka w przedpokoju na spotkanie z Jarosławem... Mazurek ma szerokie kontakty w PiS-ie. To, co się pojawiało w tym serialu, było też efektem między innymi spinu Nowogrodzkiej. Kaczyński chciał, żeby mówiono tak o prezydencie Polski. Z czystej zemsty, bo nie mógł się pogodzić z tym, że Andrzej mu się zerwał z łańcucha. Prezes kazał rozpuszczać plotki, że prezydent tak się zestresował, że parę kilo przytył, bo zaczął na potęgę żreć." - czytamy w nowej publikacji.
Momentami bardzo napięte relacje prezydenta Andrzeja Dudy z Prawem i Sprawiedliwością, a także z samym prezesem tej partii, Jarosławem Kaczyńskim, to temat wielu innych, tego typu anegdot i zakulisowych historii z książki. Przypomnijmy że Kamil Dziubka to bardzo doświadczony dziennikarz polityczny. Od kilku lat publikuje w Onecie, wcześniej był reporterem "Wiadomości" w telewizji publicznej.