Tomasz Lis żarty: Kałownia, Villareal
Tomasz Lis uchodzi za internetowego zgrywusa, choć jego żarty czasem przekraczają granice dobrego smaku. Ogromny niesmak wzbudził jego tekst na temat partii Szymona Hołowni. - Kasując perspektywę wspólnej listy opozycji, pomaga się Kaczyńskiemu. Kałownia’2023 - napisał Tomasz Lis. Niedawno były prezenter TVP postanowił zadrwić też z Przemysława Czarnka w kontekście sprawy Willa plus. Tym razem dowcip był zdecydowanie bardziej wyrafinowany. - Ulubiony piłkarski zespół Czarnka i PiS-owców: Villarreal - szydził Tomasz Lis. Repertuar żartów dziennikarz ma bogaty, dlatego nigdy nie wiadomo, kiedy zdecyduje się wypuścić kolejny dowcip. Kreatywności Tomaszowi Lisowi na pewno nie brakuje. Właśnie odpalił kolejny żart. Przywalił z grubej rury, bo w jego obszarze zainteresowania znalazł się program 500 plus, który na ogół jest nietykalny zarówno przez PiS, jak i opozycję.
Tomasz Lis o programie 500 plus
Dziennikarz żartem jednak najpewniej nie chciał rozbawić internautów, tylko zwrócić uwagę na sposób sprawowania władzy przez partię Jarosława Kaczyńskiego. Ciekawe tylko, dlaczego wmieszał w to program 500 plus? - Trzeba przyznać PiS-owi, że reklamując swój sztandarowy program 500 +, wykazali się nadzwyczajną szczerością. Złodziei rzeczywiście jest o niebo więcej niż pięciuset - napisał Tomasz Lis. Jak zwykle jego wpis wzbudził skrajne emocje. - Program "plus" PiS to bierzemy wszystko powyżej 500 tysięcy. Dla reszty drożyzna plus miska ryżu - napisała jedna z internautek. - Mowa o warszawskim Ratuszu? - ripostował inny użytkownik Twittera, nawiązując zapewne do zatrzymania Włodzimierza K., byłego ministra skarbu.
W naszej galerii zobaczysz zdjęcia Tomasz Lisa z byłymi żonami: Kingą Rusin i Hanną Lis