Tomasz Lis po serii smutnych życiowych zdarzeń, otwiera nowy rozdział. Przypomnijmy, że w zeszłym roku najpierw gruchnęła wiadomość, że Lis odchodzi z redakcji "Newsweeka", którą kierował przez 10 lat i to w dość napiętej atmosferze. Po kilku kolejnych miesiącach zaś dziennikarz miał ogromne kłopoty zdrowotne, przeszedł czwarty udar i to po tym jak, przebiegł maraton w Chicago. Jednak seria przykrych zdarzeń jest już za nim. Od pewnego czasu ma nową miłość, piękną Monikę, zaczeło się mu też układać zawodowo. Jak powiadomił niedawno zaczął działać na You Tube, założył też wydawnictwo, a teraz przekazał szczegóły swojej nowej pracy. Dziennikarz zapowiedział, że wyda książkę dotyczącą seksu Polaków. Nie będzie to jednak książka instruktarzowa, ale pozycja opisująca podejście ludzi do tematu seksu: - Ale mam też bardzo konkretny pomysł. Mam autorkę, która pisze dla wydawnictwa książkę o seksie. To ma być nie instruktaż, ale powiedziałbym „Wisłocka 45 lat później”. Czyli jak Polacy podchodzą do seksu, co wiedzą czego nie wiedzą i jakie mają wyobrażenia, jakie są stereotypy. Wydaje mi się, że to byłoby ciekawe, taka Wisłocka 2.0 - opowiedział Tomasz Lis w rozmowie z Jackiem Pałasińskim dla portalu natemat.pl.
Tomasz Lis ma nowe plany zawodowe
Tomasz Lis opowiedział też nieco o swoim wydawnictwie, które nazwał "Tomasz Lis". Były naczelny "Newsweeka" przyznał, że nie planuje zbiórek na działalność wydawnictwa, ale sam wykłada na nie pieniądze. Jak powiedział: - Na razie nie dołożyłem nic, ale to jeszcze nie jest czas bilansu finansowego. Na razie mogę powiedzieć, ile wydałem: sporo. Codziennie wypływają pieniądze z konta. Kościół jest w pobliżu, trzeba pójść i pomodlić się, żeby się zwróciło - powiedział.
NIŻEJ ZOBACZYSZ ZDJĘCIA TOMASZA LISA Z ŻONAMI: HANNĄ LIS I KINGĄ RUSIN