Tomasz Lis nie mógł długo zwlekać z pochwaleniem się wszystkim nowym członkiem rodziny! Już od jakiegoś czasu w mediach społecznościowych dziennikarza pojawiały się zdjęcia uroczego, kudłatego psiaka. Teraz były redaktor naczelny „Newsweeka” pokazał się na nagraniu, trzymając psiaka na rękach. Z szerokim uśmiechem przedstawił pupila swoim fanom. - Witany. To jest Luter, pierwsze minuty w nowym domu. Niech mi nikt nie mówi, że nie ma miłości od pierwszego wejrzenia. Oczywiście jest. Moja starsza córka, która to nagrywa, mówiła długo, że skoro ojciec cały czas powtarza, że marzy o psie, najlepiej o owczarku i o długich spacerach z nim, to po prostu powinien go mieć. No to stało się. Jesteśmy szczęśliwi, tak piesuniu? – mówił. Cały czas głaskał pieska, już ubranego w czerwoną obróżkę, która kontrastuje z ciemną sierścią. Widać, że Tomasz Lis jest zachwycony Lutrem! - Za chwilę położymy Lutra spać, wiele godzin był w drodze, czas trochę odpocząć. Prawda, kochanie? – mówił dziennikarz. Teraz czeka ich wzajemne poznawanie się i upragnione, długie spacery! Córka dziennikarza także nie mogła powstrzymać radości na widok szczęśliwego taty, a zza kamery słychać jej śmiech.
Wielkie szczęście dziennikarza!
Tomasz Lis zakochał się od pierwszego wejrzenia! Zdradził imię
Tomasz Lis ma sobą trudny czas. Najpierw czwarty udar, potem długa diagnostyka, a na koniec operacja kardiologiczna na pewno dostarczyły dziennikarzowi wiele stresu. Teraz jednak podzielił się wspaniałą wiadomością! W jego domu pojawił się szczeniak, w którym były redaktor naczelny „Newsweeka” zakochał się od pierwszego wejrzenia.