Wysiłek fizyczny to najlepszy sposób, by zrzucić z siebie złe emocje i napięcia, a tych w polityce nie brakuje. Dodatkowo takie nieformalne spotkania na sportowym boisku to idealne miejsce, by się zintegrować i załatwić trudne sprawy. Jako fan piłki nożnej szczególnie słynie Donald Tusk.
Premierzy ćwiczą z piłką, tylko każdy z inną
„Haratanie w gałę to zajęcie dla dżentelmenów" - pisał w mediach społecznościowych przewodniczący PO, a przeciwnicy polityczni nieraz wytykali mu, że poświęca zbyt wiele czasu swojej pasji zamiast zajmować się politycznymi obowiązkami. Drugą wielką pasją Donalda Tuska jest bieganie i to w każdych warunkach. - Nawet w grudniu wyjście przy -4, ze śniegiem w twarz, jest fascynujące jak zdobywanie Himalajów - zwierzał się w jednym z wywiadów i zachęcał Mateusza Morawieckiego do zmierzenia się w maratonie. Ale premier nie podjął na razie rzuconej rękawicy, bo sam woli odbijać piłeczkę i to pingpongową. To jego pasja od dziecka, jako uczeń trenował we wrocławskim klubie Burza i był 8. w kraju. W polityce także doskonale opanował skomplikowaną technikę odbijania podkręconych piłek. Chętnie pokazuje się z paletką w terenie, a jego pojedynek ze znanym amerykańskim dziennikarzem w ramach filmu "Poland: The Royal Tour" miał być sposobem na promowanie Polski na świecie.
Dla każdego coś miłego: narty, windsurfing i szachy
Inni politycy też nie zapominają, że polityka wymaga doskonałej kondycji. Prezydent Andrzej Duda śmiga na nartach, poseł PiS Bartłomiej Wróblewski wspina się po górach i może się pochwalić poważnym wyczynem - zdobyciem Korony Ziemi, a Jadwiga Emilewicz wykręca kilometry na rowerze. Była minister przedsiębiorczości i technologii porusza się po mieście na dwóch kółkach, zarówno po Warszawie, jak i rodzinnym Poznaniu. Są też fani wyciskania siódmych potów na siłowni. Należy do nich europoseł Robert Biedroń. Szef delegacji Nowej Lewicy konsekwentnie buduje masę, co widzieliśmy na własne oczy, bo SE towarzyszył europosłowi w jego treningu. - Ćwiczę mięśnie na starcie z Kaczyńskim i żeby pokonać PiS - jasno stawia sprawę Biedroń. Nie dziwi więc, że przy takiej motywacji na siłownię wpada regularnie 2-3 razy w tygodniu, a zdarza się, że i codziennie. Fanem ćwiczeń umysłu jest za to poseł Janusz Korwin-Mikke. Świetnie czuje się na szachownicy. Miał nawet okazję dwukrotnie zagrać z rosyjskim arcymistrzem Anatolijem Karpowem w symultanie. Niestety, jak przyznaje, dwa razy przegrał. W grze jak w życiu poseł lubi, jak coś się dzieje, dlatego drugą pasją Korwina-Mikke jest brydż, bo jak mówi "jest w nim więcej życia". Szczerze przyznał w jednym z wywiadów: "W polityce przede wszystkim jest blef. Tutaj przydaje się poker. Polityk, który nie potrafi grać w pokera to żaden polityk". Krzysztof Bosak za to jako przedstawiciel młodego pokolenia w polskim parlamencie może się poszczycić doskonałą formą fizyczną. Trenował akrobatykę, żeglarstwo, kajaki, ale prawdziwą pasją posła jest windsurfing i trzeba przyznać, że formę ma naprawdę imponującą.
Marek Suski maluje obrazy, a Michał Wójcik śpiewa
Wśród posłów znajdziemy też wrażliwców o artystycznej naturze, którzy szukają ukojenia w sztuce. Należy do nich poseł PiS Marek Suski, który najlepiej relaksuje się przy sztaludze. - Na przełomie lat 70. i 80. utrzymywałem się z malowania obrazów - zdradził w jednym z wywiadów - a odkąd zostałem posłem, maluję w zasadzie tylko dla przyjemności - zwierzył się. Ulubionym motywem posła są konie. Duszę artystyczną ma też wiceprzewodniczący Solidarnej Polski Michał Wójcik. Wokalne popisy ministra można podziwiać na TikToku, ale to nie wszystko. Polityk ma już na koncie album z kolędami, a teraz szykuje dla fanów płytę z przebojami Krzysztofa Krawczyka w hołdzie wielkiemu artyście. - Po spektakularnym sukcesie z płytą świąteczną uznałem, że mogę podbijać sceny i serca ludzi - cieszył się minister w rozmowie z SE i zapowiedział, że jeszcze w marcu wchodzi do studia nagrań.