Premier Tusk z zestawem amuletów w gabinecie, nie zabrakło ironii wobec poprzedniej władzy
Premier Tusk oficjalnie zaprezentował zestaw dóbr materialnych o wartości symbolicznej, które mają mu przynieść szczęście w wykonywaniu starej-nowej funkcji państwowej.
Premier zaprezentował m.in. obraz wilka podarowany przez znajomego. Niewykluczone, że to nawiązanie do wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego z 2007 r. Lider PiS uznał wtedy, że Tusk ubrał strój IV RP ale widać spod tego przebrania wilcze zęby.
Wyposażenie gabinetu premiera: akcesoria sportowe i historyczne
Kolejnym amuletem na szczęście w gabinecie nowego premiera jest wielostronicowa książka o upadku Cesarstwa Rzymskiego. W momencie prezentacji zapytał retorycznie: „to pamiętacie?”. Można jedynie zgadywać czy chodzi o zwykłe zainteresowania historyczne, czy o analogię do upadku cesarstwa dobrej zmiany…
W gabinecie nowego premiera honorowe miejsce zajmą też rękawice bramkarskie. Prezent od znajomego, aby lepiej bronić polskich spraw.
Hit gabinetu premiera Tuska. Oficjalny szyld na drzwiach wykonany przez najmłodszego wnuczka
Wspomniane wcześniej elementy wyposażenia siedziby premiera nie mogą się równać z elementem najważniejszym, umieszczonym oficjalnie na drzwiach gabinetu szefa rządu.
Najmłodszy wnuk Michał obiecał wykonać osobiście szyld dla prezesa rady ministrów. Zobowiązanie zostało zrealizowane. Oznaczenie oficjalnej siedziby szefa rządu Polski jest jedyne w swoim rodzaju. Nowy premier podsumował szyld zdaniem „wiadomo kto tu rządzi”.