Tusk pochwalił się śniadaniem od teściowej. Rozczulające, co napisała na torebce

W Brukseli odbywa się szczyt dotyczący wzmocnienia obronności Unii Europejskiej. Przywódcy państw na nieformalnym spotkaniu będą poszukiwać możliwości wspólnego finansowania projektów obronnych i zastanawiać się, na co przeznaczać unijne pieniądze. Rozmowy nie zakończą się rozstrzygnięciami; ewentualne decyzje mają zapaść po wyborach w Niemczech pod koniec lutego. Przywódcy we własnym gronie omówią też relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Na obiad dołączy do nich sekretarz generalny NATO Mark Rutte, wieczorem zaś premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, który będzie pierwszym od czasu brexitu szefem brytyjskiego rządu biorącym udział w szczycie UE.

Nieformalne spotkanie zakończy się konferencją prasową, w której obok przewodniczącego Rady Europejskiej Antonio Costy i szefowej KE Ursuli von der Leyen udział weźmie premier Donald Tusk jako przywódca kraju sprawującego przewodnictwo w Radzie UE (konferencja planowana na godz. 22). Podczas szczytu Tusk ma spotkać się z Markiem Rutte, Keirem Starmerem oraz szefową PE Robertą Metsolą. Przed rozpoczęciem szczytu Tusk oraz liderzy państw bałtyckich i nordyckich wezmą udział w tzw. spotkaniu koordynacyjnym w Stałym Przedstawicielstwie Szwecji przy UE.

Tusk pokazał, co do zjedzenia przygotowała mu teściowa. Palce lizać! 

Jeszcze przed spotkaniami Tusk pochwalił się, co też przygotowała mu na śniadanie teściowa:

- Wszyscy moi współpracownicy męczą się z brukselskim, hotelowym śniadaniem, a ja mam placuszki, moje ulubione, od mojej kochanej teściowej - powiedział na nagraniu opublikowanym w sieci Tusk. Pokazał też, jak teściowa opisała jego paczkę z placuszkami. Widnieje na niej napis: "Donek". Co ciekawe, o teściowej Tuska już kiedyś było głośno. W książce wydanej przed laty, Małgorzata Tusk tak wspominała mamę: 

Moja mama uwielbia Donka. Na początku obawiała się naszego małżeństwa, ale bardzo w nie uwierzyła i naprawdę czasami mam wrażenie, że Donek jest jej opoką. Uważa, że to mój mąż jako filar rodziny utrzymuje nas w jedności. Jest jego najwierniejszym wyborcą - opisywała. 

O teściowej mówił też sam Donald Tusk w czasie jednego z wywiadów. Odczytał nawet na radiowej antenie treść wiadomości, którą napisała do niego pani Stefania: - Donku, wiem, że masz kłopot ze swoimi ludźmi. Jestem po twojej stronie, nie powinni się tak zachować. Ale nie pozbywaj się ich, już i tak sporo ludzi z PO odeszło za twoich poprzedników. Teraz w PO każdy jest na wagę złota. Czasem człowiek w jakiejś chwili popełnia błąd, ale potem żałuje. To są pozytywne chłopaki, więcej takich głupot nie zrobią - wyjawił kilka lat temu Donald Tusk.

CZYTAJ: To ona doradza Donaldowi Tuskowi?! Kim jest teściowa Tuska? WIEMY!