Justyna Pochanke - wydawało się - miało wszystko, co jest potrzebne do szczęścia: kochającą rodzinę, sławę, uznanie i pieniądze. Jednak niemal nikt nie wiedział, że za drzwiami jej domu rozrywa się dramat. Przed laty w rozmowie z magazynem "Zwierciadło" szczerze o tym opowiedziała. - Miałam taki moment w życiu, że cierpiałam długie lata na bezsenność. Jadłam w nocy, pracowałam w dzień. (...) Dwie, trzy godziny snu i jazda - wspominała Justyna Pochanke. - Przyszedł moment, że siadłam w sobotę na łóżku i nie byłam w stanie nic zrobić, nie mogłam ruszyć ręką ani nogą. Byłam bezbrzeżnie zmęczona i wyeksploatowana - dodała była dziennikarka TVN. Aby pomóc żonie, Adam Pieczyński zdecydował się zastosować drastyczną terapię. Bardzo pomogła też córka prezenterki. - Wyszłam z kryzysu, trzymając za rękę bliskie osoby. Najlepsze okazały się metody chałupnicze. Mąż zamykał mnie na klucz w sypialni, córka chowała przede mną czekoladę - wyznała Justyna Pochankę, która nagle w 2020 roku nagle zniknęła z TVN. Zobacz w naszej galerii, jak przez lata zmieniała się Justyna Pochanke, która dziś ma 51 lat.
Nie przegap: Był gwiazdą TVP, TVN i Polsatu, teraz pracuje w szkole! Jak on się zmienił!