Szymon Hołownia był jednym z polityków, którzy zabierali swoje pociechy do Sejmu. Wcześniej posłanka KO Aleksandra Gajewska przebywała w Sejmie z synkiem, a to tylko kilka takich przypadków. W związku z tym marszałek postanowił uruchomić tymczasowe przedszkole posiedzeniowe. Mieli z niego skorzystać nie tylko posłowie, ale także wszyscy inni pracownicy Sejmu.
Przedszkole już ruszyło i jak informuje „Rzeczpospolita”, zapisano pierwsze dzieci. - Spodziewamy się trójki maluchów - powiedziała Katarzyna Karpa-Świderek z gabinetu marszałka Szymona Hołowni w rozmowie z „Rz”.
Według „Rzeczpospolitej” przedszkole mieści się w hotelu sejmowym, a pomieszczenie jest wyposażone między innymi w zabawki i meble odpowiednie dla najmłodszych użytkowników. Ponadto maluchy mogą korzystać ze zbioru książeczek. Jak podała w rozmowie z „Rz” Katarzyna Karpa-Świderek, dziećmi zajmuje się profesjonalny personel.
Z kolejnych informacji wynika, że kluby poselskie dostały pisma, w których proszono o podanie liczby maluchów, które miałyby skorzystać z sejmowego przedszkole. Zgłosiło się czworo posłów z KO. Z kolei Trzecia Droga wyszła z propozycją zorganizowania opieki nad dziećmi w czasie, gdy posiedzenia Sejmu przypadają w dniach wolnych od zajęć w szkołach.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Szymon Hołownia: