Lech Wałęsa pomaga potrzebującym
Lech Wałęsa jak w każdą niedzielę wybrał się do kościoła w Gdańsku. Jednak okazało się, że chyba prezydent zapomniał o tym, że 28 stycznia 2024 roku gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Najwidoczniej nie był przygotowany na hojne wsparcie wolontariuszy. Kiedy to podeszła do niego wolontariuszka z puszką WOŚP, Lech Wałęsa przeszukał kieszenie i okazało się, że...są puste. Jednak Wałęsa nie poddał się i nie zrezygnował ze wsparcia WOŚP. Po chwili okazało się jednak, że ma 10 zł i wrócił się do miejsca, gdzie stała wolontariuszka. Niestety, dziewczynki już nie było. Wtedy Wałęsa zawołał stojącą nieopodal inną grupkę młodych ludzi z puszkami WOŚP i wrzucił do jednej z puszek 10 zł.
Przypomnijmy, że Lech Wałęsa wielokrotnie wspierał akcje Jurka Owsiaka m.in. będąc gościem Przystanku Woodstock. - Popieram Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, bo nikt nic lepszego nie wymyślił - powiedział w jednym z wywiadów Lech Wałęsa. W tym roku zbierane są pieniądze na diagnostykę i leczenie chorób płuc po pandemii.