Wiceminister chciał wejść do zatrutej Odry? “Pozwólcie mi się przebrać” [WIDEO]

Eksperci nie mają wątpliwości, że zatrucie Odry jest katastrofą ekologiczną. Sytuację nazwał tak również już nawet prezes Wód Polskich Przemysław Daca. Z zanieczyszczonej rzeki wyłowiono ponad 10 ton śniętych ryb, a nawet martwe bobry. Straty szacuje się na kilkanaście milionów złotych. 

Według niemieckich mediów Odra tamtejsze służby wykryły wysokie stężenie rtęci w próbkach wody pobieranej z rzeki. 

Konferencja ws. zatrucia Odry. Mieszkańcy nie kryli oburzenia 

Podczas konferencji w Ciegacicach przemawiali m.in. prezes Wód Polskich Przemysław Daca, wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski i wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Na konferencji pojawili się również wstrząśnięci sprawą mieszkańcy. Zebrani nie kryli swojego oburzenia i głośno krytykowali rządzących.

“O czym pan mówi?", "od dwóch tygodni ta ławica martwych ryb płynie!", "co zrobił rząd przez dwa tygodnie, na wczasy pojechał?" - krzyczeli zebrani w trakcie przemówień polityków.

ZOBACZ TAKŻE: Burza na konferencji ws. zatrucia Odry. Mieszkańcy wściekli na rządzących. “Tchórze!”

Wiceminister Witkowski chciał wejść do zatrutej Odry?

Po zakończeniu oficjalnej części spotkania do wiceministra infrastruktury Grzegorza Witkowskiego podeszły przedstawicielki Stowarzyszenia 515 zajmującego się edukacją na temat rzek. 

Kobiety powiedziały, że na sobotę mają zaplanowane zajęcia dla dzieci nad Odrą. - Czy możemy bezpiecznie usiąść z nimi nad rzeką? - zapytały polityka. - Tak, mogą panie - stwierdził Witkowski. - Czy jest bezpiecznie? - postanowiły upewnić się przedstawicielki stowarzyszenia. - To może pan wejdzie do rzeki? - zaproponowały. 

Ku zaskoczeniu zebranych polityk zadeklarował, że wejdzie do wody. - Ja wejdę, naprawdę. Tylko dajcie mi się przebrać - dodał. - Ale w co? W strój nurka? - zapytała słuchaczka. 

Mimo śmiałej deklaracji wiceminister nie zdecydował się w kąpiel w zanieczyszczonej Odrze. 

Według relacji portalu gazeta.pl polityk wracał z konferencji zdenerwowany. - Morawiecki mnie tu wysłał, bo sam nie chciał przyjeżdżać - tak miał powiedzieć Witkowski do innego polityka. 

ZOBACZ TAKŻE: Ostre słowa Tuska. Porównał PiS do rtęci. "Śnięte są nie tylko ryby w Odrze..."