Jarosław Kaczyński

i

Autor: Piotr Drabik / www.flickr.com

Ale draka

Wielka kłótnia o posty Jarosława Kaczyńskiego na Twitterze! Spięcie na wizji

2024-12-08 14:25

W sobotę 7 grudnia doszło do wydarzenia, którego nikt się chyba nie spodziewał. Po latach działalności politycznej prowadzonej bez udziału mediów społecznościowych na Twitterze pojawiło się oficjalne konto prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Szybko pojawiło się na nim mnóstwo postów, a już następnego dnia doszło z tego powodu do spięcia.

Jarosław Kaczyński od wielu lat jest aktywny na polskiej scenie politycznej i wciąż nie myśli o przejściu na emeryturę. Z pewnością jest jednym z najdłużej działających polskich polityków. Przez te wszystkie lata pracował bez wykorzystywania mediów społecznościowych do komunikacji z innymi politykami czy Polakami.

Wszystko zmieniło się w sobotę 7 grudnia, gdy na Twitterze pojawiła się oficjalna informacja o założeniu oficjalnego konta przez Jarosława Kaczyńskiego. Tego samego dnia odbywała się konwencja KO, a na profilu prezesa PiS na bieżąco pojawiały się komentarze do poszczególnych wypowiadanych przez premiera Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego. Jak się okazało, to wzbudziło pewne kontrowersje.

Sprzeczka o posty Kaczyńskiego

Poseł PiS Radosław Fogiel i Robert Kropiwnicki z PO posprzeczali się o posty zamieszczane na profilu Jarosława Kaczyńskiego na antenie Polsat News.

- Nie wierzymy, że to Jarosław Kaczyński. To pan poseł Fogiel - zarzucił polityk z koalicji rządzącej.

Warto przypomnieć, że do posta informującego o założeniu profilu prezesa PiS zostało dołączone zdjęcie, na którym ten jest właśnie w towarzystwie siedzącego przed laptopem posła PiS. Taka insynuacja jednak bardzo rozzłościła Radosława Fogiela.

- Będzie pan jeszcze dzisiaj to odszczekiwał. Zapewniam pana, że każde słowo w tweecie pochodzi od Jarosława Kaczyńskiego - odpowiedział.

Robert Kropiwnicki z kolei zapytał, czy Jarosław Kaczyński umie obsługiwać smortfona. Poseł PiS zgodził się, że faktycznie były wicepremier używa telefonu starszej generacji i nie chcą nikomu wmawiać, że jest inaczej.

- Pan należy do tych ludzi, dla których istotny jest proces, a nie przekaz. Wszyscy wiedzą, że Jarosław Kaczyński używa starego telefonu. Nie jesteśmy idiotami, żeby komuś wmawiać, że prezes sobie kupił smartfona. Istotne jest to, że zdecydował się w ten sposób komunikować i to są jego słowa. Tyle - skwitował Radosław Fogiel.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Jarosław Kaczyński:

Sonda
Korzystasz z Twittera?
VOD3_EXB_0612_DLUGOSZ_KOWALSKI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki