Anita Werner opublikowała na Instagramie post, w którym pochwaliła się swoim osiągnięciem sportowym. “Aaa!!! Mam to!!! Przebiegłam maraton!!! I na mecie ze szczęścia i ze zmęczenia lały mi się z oczu łzy i nie chciały przestać” - napisała rozemocjonowana dziennikarka. “Chciałam najpierw napisać, że nie wierzę, że to zrobiłam, ale przecież pracowałam na to w sumie dwa i pół roku!” - dodała.
Anita Werner przebiegła maraton. Zdradziła, ile jej to zajęło!
Dziennikarka przebiegła w sumie 42, 195 km. Jak zdradziła, maraton okazał się sporym wyzwaniem, a po drodze dopadło ją kilka kryzysów. “Kilka razy przegrywałam sama ze sobą, ale obiecałam sobie, że się nie poddam i że dam radę! Dałam! I jestem z siebie mega dumna!” - napisała szczęśliwa.
ZOBACZ TAKŻE: Ile wzrostu ma Anita Werner? Jest wysoka, ale dopiero jej partner to gigant!
Pokonanie trasy zajęło Werner 4 godziny 41 minut i 56 sekund. “Nie, nie biłam dziś rekordów, chciałam ten bieg po prostu przyzwoicie przebiec” - skomentowała swój wynik Werner.
Redaktor podziękowała w poście polskim i norweskim kibicom za wsparcie oraz pogratulowała ukończenia maratonu swojemu partnerowi Michałowi Kołodziejczykowi. “Z Ciebie też jestem dumna! Byłeś siłaczem i zwycięzcą już na starcie! Zrobiłeś niesamowitą robotę, ucząc mnie od dawna jak trenować i biegać. I sam też dziś pokazałeś swoją siłę. To dzięki Tobie dobiegłam dziś do mety! Dziękuję Kochanie!” - napisała, nie kryjąc wzruszenia.
To był pierwszy maraton Michała Kołodziejczyka. Jest dumny z siebie i swojej partnerki
Zdjęciami z maratonu podzielił się również na swoim profilu Michał Kołodziejczyk. W poście na Instagramie przyznał, że "nigdy nie myślał, że pokona taką barierę”. “MARATON, cały, pełny, 42 kilometry i 195 metrów, pierwszy w życiu” - napisał szczęśliwy.
“4:27:51 to czas, ale ja po prostu chciałem ukończyć i nie umrzeć. Jestem bardzo szczęśliwy! I dumny. Ale dumny to z @anita_werner_official! Jaką siłę ma ta kobieta!!! Turbo Mysz normalnie! Oslo jest nasze!!!!” - pochwalił swoją partnerkę Kołodziejczyk.
Dyrektor podziękował również polskim i norweskim kibicom. “Bez Was byłoby dużo ciężej!!!” - podkreślił.
ZOBACZ TAKŻE: Partner Anity Werner jest bretarianem? „Żrę słońce”
Polecany artykuł: