Chociaż prowadząca "Kropki nad i" jest znana z tego, że nie boi się zadawać trudnych pytań, a jaj goście nieraz muszą się nieźle nagimnastykować, by nie dać się zapędzić w kozi róg, to politycy wszystkich opcji przychodzą do programu Moniki Olejnik. "Kropka nad i" to jeden z najbardziej znanych programów TVN, który na antenie gości od 1997 roku. Słynąca z ciętego języka Olejnik nie oszczędza swoich rozmówców, zadając im nieraz trudne i kłopotliwe pytania, co jest wręcz jej znakiem rozpoznawczym.
SPRAWDŹ: Gigantyczna awantura u Olejnik! Prowadząca oburzona. Stanęła w obronie Kaczyńskiego
Mimo upływu lat "Kropka nad i" to program chętnie oglądany przez widzów. Właśnie zakończył się kolejny sezon programu i jak pokazują najnowsze dane średnia widownia programu w TVN24 wyniosła w okresie od 28 sierpnia 2023 roku do 11 lipca 2024 roku - 848 tys. osób, tak wynika z danych Nielsen Audience Measurement, przekazał portal Wirtualnemedia.pl. W porównaniu z danym rok wcześniej jest to wynik wyższy, a konkretnie średnio programy z zakończonego właśnie sezonu oglądało o 200 tys. osób więcej.
Hołownia przyczynił się do sukcesu Olejnik. Chodzi o "Kropkę nad i"
Wiadomo też, który odcinek "Kropki nad i" oglądało najwięcej osób. Okazuje się, że był to odcinek, w którym Olejnik gościła: marszałka Sejmu Szymona Hołownię, a także prof. Andrzeja Rycharda i posła KO Pawła Kowala. Co więcej było to w dniu, w którym doszło do ostrych wydarzeń w Sejmie z Grzegorzem Braunem w roli głównej, gdy polityk zgasił świece chanukowe przy pomocy gaśnicy. Tego dnia głosowano też nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska.
Monika Olejnik to jedna z najbardziej znanych dziennikarek w kraju. Od lat znana widzom i słuchaczom, bo Olejnik ma na koncie prowadzenie wielu programów publicystycznych w telewizji i audycji radiowych. Olejnik jest znana z ostrego języka i tego, że potrafi przyprzeć do muru swoich gości stawiając i bardzo trudne pytania.