Jerzy Urban zmarł 3 października 2022 roku w wieku 89 lat. Do końca życia piastował funkcję redaktora naczelnego gazety "Tygodnika NIE", pisma, które miało zagorzałych fanów i jeszcze więcej przeciwników. Urban zmarł na początku października, a w jego śmierć nie wszyscy od razu uwierzyli, bo dziennikarz był znany z tego, że żartował z takich tematów jak śmierć i nagrywał prześmiewcze filmiki, w których pokazywał, jak mógłby wyglądać jego własny pogrzeb. Jerzy Urban został pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie, w grobie rodzinnym, ze swoimi rodzicami: Janem Urban i matką Marią z domu Brodacz. Sam Urban jeszcze za życia opublikował nagranie, na którym widać było, jak kładł się na grób rodziców pokrzykując: "Mamo, tato, posuńcie się!". Faktycznie, spoczął wraz z nimi. Od razu po pogrzebie na grobie nie było większych zmian, jeśli chodzi o pomnik.
CZYTAJ: Córka Jerzego Urbana ma męża opozycjonistę z PRL! Niewiarygodne, kto był świadkiem na jej ślubie
Dopiero teraz, w dniu 90. rocznicy urodzin Jerzego Urbana, gdy do sieci trafiło zdjęcie przedstawiające grób. Widać, że zaszły tam zmiany: dodany został napis z imieniem i nazwiskiem redaktora "Tygodnika NIE" oraz rokiem urodzenia i śmierci. W dniu urodzin na pomniku postawiono też... zapalone świeczki w kształcie cyfr 9 i 0 oraz butelkę wódki. Zresztą, butelki z alkoholem trafiły na grób Urban już w dniu pogrzebu: ZOBACZ ZDJĘCIA Z GROBU TUŻ PO POGBRZEBIE URBANA.