musiał odetchnąć

Wiemy, gdzie Ryszard Czarnecki szukał ukojenia po burzliwych dniach. Skierował kroki właśnie tam [MAMY ZDJĘCIA]

Ryszard Czarnecki ma ostatnio trudny okres. Nie dość, że kilka tygodni temu wróciła sprawa kilometrówek i postawiono mu zarzuty, to dosłownie kilka dni temu były europoseł został nagle zatrzymany przez CBA na lotnisku. Zatrzymana została też jego żona. Oboje trafili na przesłuchanie i usłyszeli zarzuty. Wyszli za kaucją. Czarnecki po tych zawirowaniach musiał się wyciszyć. Ruszył tam, gdzie wiedział, że zazna ukojenia.

Czarne chmury zebrały się nad Ryszardem Czarneckim. Niedawno, bo w lipcu, przedstawiono politykowi zarzuty dotyczące tzw. kilometrówek. A w mijającym właśnie tygodniu doszło do zatrzymania byłego europosła PiS na warszawskim lotnisku. Ryszard Czarnecki i jego żona zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy CBA. Sprawa dotyczyła afery wokół Collegium Humanum i nieprawidłowości związanych z uczelnią. Małżonkowie zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Tak brzmi fragment komunikatu dotyczącego sprawy Czarneckiego i jego żony wydany przez prokuraturę: 

Ryszardowi Cz. prokurator przedstawił dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy powoływania się przez podejrzanego w okresie od kwietnia 2019 r. do października 2023 r. na wpływy w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwie Spraw Zagranicznych i żądania, a następnie przyjęcia od rektora Collegium Humanum – Pawła Cz. korzyści majątkowej w łącznej kwocie nie mniejszej niż 92 221 zł oraz korzyści osobistej w postaci uzyskania przez Emilię H. nierzetelnych dokumentów poświadczających ukończenie studiów podyplomowych na tej uczelni. W zamian podejrzany podejmował się pośrednictwa w załatwieniu dla uczelni pozytywnych decyzji, ocen i opinii, w tym zgody na utworzenie zagranicznej filii (przestępstwo z art. 228 § 4 i 1 k.k., art. 230 § 1 k.k. i inne). Drugi zarzut dotyczy „podjęcia czynności, które mogły udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie przestępnego pochodzenia środków płatniczych w kwocie 92 221 zł” (przestępstwo prania brudnych pieniędzy z art. 299 k.k.). Podejrzanej Emilii H. prokurator przedstawił analogiczne dwa zarzuty, przyjmując, iż działała ona wspólnie i w porozumieniu z mężem Ryszardem Cz.

Czarnecki szukał ukojenia w kościele

Jedno jest pewne, sytuacja małżonków nie jest ciekawa. Dlatego Ryszard Czarnecki musiał odreagować zawirowania ostatnich dni, tym bardziej, że jak podkreśla cała akcja to "igrzyska": - To wszystko układa się w polityczne igrzyska, bo ta władza tylko to potrafi robić - komentował polityk w wywiadzie, którego udzielił na drugi dzień po przesłuchaniu i postawieniu zarzutów. Zauważyliśmy polityka, jak wybrał się na spacer. Powoli chodził parkowymi alejkami, by zebrać myśli. Ale nie tylko na spacerze próbował się wyciszyć. Czarnecki poszedł też do kościoła. Tam szukał ukojenia, a być może chciał pomodlić się i prosić o boskie wsparcie. 

ZDJĘCIA RYSZARDA CZARNECKIEGO NIŻEJ: 

Ryszard Czarnecki i jego żona z zarzutami
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki