Władysław Kosiniak-Kamysz kończy 42 lata! Po rozwodzie było mu ciężko. „To bardzo bolesny temat”

Władysław Kosiniak-Kamysz, choć z wyksztalcenia jest lekarzem, związał się z polityką już w 2000 roku. Był współtwórcą Forum Młodych Ludowców, a w 2010 roku kandydował w wyrobach samorządowych do Rady Miasta Krakowa. Pracował w Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, Komisji Zdrowia i Profilaktyki oraz Uzdrowiskowej, Komisji Mienia i Przedsiębiorczości, a w latach 2011-2015 był ministrem pracy i polityki społecznej. W 2015 roku został powołany na prezesa PSL. Warto przypomnieć, że Władysław Kosiniak-Kamysz kandydował w wyborach prezydenckich w 2020 roku, a dziś jego partia wspólnie z Polską 2050 tworzy Trzecią Drogę.

Władysław Kosiniak-Kamysz prywatnie

Dziś Władysław Kosiniak-Kamysz jest szczęśliwym mężem dentystki Pauliny i dumnym ojcem dwóch córeczek. Jednak nie zawsze było tak kolorowo… Pierwszy raz wziął ślub w 2009 z Agnieszką. Ceremonię prowadził metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz, który przyjechał do Krakowa specjalnie na tę uroczystość.

Wkrótce po zawarciu małżeństwa PSL weszło w koalicję z PO, a Władysław Kosiniak-Kamysz został ministrem pracy i polityki społecznej. To z kolei wiązało się z wieloma obowiązkami zawodowymi polityka.

- Dwa lata po ślubie zostałem ministrem i wyjechałem do Warszawy. Do domu wracałem na weekendy i to oczywiście nie sprzyja budowaniu dobrego małżeństwa. Było trudniej – mówił lider PSL w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Ostatecznie para rozwiodła się w 2016 roku. Nie doczekali się dzieci, co po rozstaniu było trudnym doświadczeniem dla Władysława Kosiniaka-Kamysza, który nie ukrywał, ze chce zostać ojcem. - To bardzo bolesny temat. Bardzo chciałbym mieć dzieci, choć teraz po rozwodzie... – stwierdził w tym samym wywiadzie.

Polityk nie chciał jednak opowiadać wiele o swoich uczuciach i rozwodzie, prosił jednak o uszanowanie prywatności byłej żony. W końcu jednak udało mu się znaleźć miłość, a w 2019 roku wziął drugi ślub. Wtedy też został ojcem swojej pierwszej córki. Jak widać udało mu się spełnić marzenie o rodzinie!