Jarosław Kaczyński ma za sobą trudny czas. Święta i sylwestra spędził w szpitalu, gdzie dochodził do siebie po operacji kolana. Zabieg okazał się bolesny, a prezes PiS nawet podczas powrotu do domu miał na twarzy grymas i musiał używać kul ortopedycznych. Na szczęście ochroniarze i bliscy dbali, by niczego mu nie zabrakło, a polityk mógł się całkowicie skupić na rehabilitacji. Teraz czekała go wspaniała niespodzianka! Marta Kaczyńska, na co dzień mieszkająca i pracująca w Sopocie, pojawiła się w Warszawie z synkiem. Zajechała pod dom Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu, wystrojona w długą czarną kurtkę i ciepłą czapkę. Mały Staś także miał czarną kurtkę i przytulał się do nogi mamy, gdy ta wysiadała z auta. Towarzyszył im także mąż Marty Kaczyńskiej, który wyjął z bagażnika torby, zapewne zawierające prezent dla Jarosława Kaczyńskiego. Co ciekawe, prezes PiS lubi nazywać synka swojej bratanicy wnuczkiem. Nic dziwnego, że zasłużył na prezent z okazji Dnia Dziadka! W naszej galerii poniżej możesz zobaczyć, jak Marta Kaczyńska z rodziną odwiedza Jarosława Kaczyńskiego.
Nie przegap: Padliśmy, gdy zobaczyliśmy Martę Kaczyńską z pierwszym mężem! Para jak z żurnala. Co za uroda!