Kłopoty Wojewódzkiego i Palikota. Chodzi o reklamowanie alkoholi. Jest wyrok w sprawie
Super Express informował o tym jako pierwszy: Prokuratura Rejonowa w Warszawie postawiła Palikotowi, Wojewódzkiemu i Czechowskiemu zarzuty. Według śledczych celebryci złamali prawo, reklamując napoje alkoholowe w internecie. Kilka dni temu zapadł wyrok w tej sprawie. - Oskarżonego Janusza Palikota uznaję się za winnego i wymierza karę 80 tys. zł grzywny. Jakuba Wojewódzkiego uznaje się winnego i wymierza mu karę 70 tys. zł grzywny. Tomasza Czechowskiego uznaje się winnego i wymierza mu karę 70 tys. zł grzywny – czytamy w wyroku. Poza tym Palikot ma zapłacić ok 9 tys. zł kosztów sądowych, a Wojewódzki i Czechowski po 8 tys. zł. Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.
W ich sprawie chodzi o wielkie pieniądze. Wspólnie prowadzą biznes wart miliony. Założona przez nich spółka zajmuje się produkcją i sprzedażą alkoholi. Wszyscy trzej od kilku lat intensywnie reklamowali na Instagramie te wysokoprocentowe trunki: wódkę, whisky i okowitę. A to jest zabronione! Służby w tej sprawie zawiadomił miejski działacz Jan Śpiewak. - Nareszcie, koniec zbijania fortuny na reklamowaniu trucizny – komentował nam Śpiewak. - To było dwóch facetów ponad prawem, którzy jako pierwsi złamali tabu reklamowanie wódki, co jest prawnie zakazane. Cały ich model biznesowy był oparty na tym przestępstwie – dodaje.
Janusz Palikot komentuje: Oczekuję tylko respektowania praw należnych mi, jak każdemu obywatelowi RP
Poprosiliśmy o komentarz Janusza Palikota. - Nic mi nie wiadomo o wydaniu przez sąd wyroku. Orzeczenia nie otrzymałem. Nie zostałem też wezwany do sądu, nie odbyła się publiczna rozprawa sądowa i nie zostałem wysłuchany. Zapowiedziałem w marcu, że swojego stanowiska będę bronił przed sądem i wtedy publicznie zabiorę głos w tej sprawie. Oczekuję niczego więcej, tylko respektowania praw należnych mi, jak każdemu obywatelowi RP - napisał Palikot w przesłanym do nas oświadczeniu.
Co to jest wyrok nakazowy?
Wyrok w tej sprawie zapadł w tzw trybie nakazowym. Takie orzeczenie wydaje sąd na posiedzeniu bez udziału stron, jeśli uzna na podstawie zebranego w trakcie dochodzenia materiału, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Oznacza to, że sąd nie informuje oskarżonego o terminie takiego posiedzenia. Po dostarczeniu stronom wyroku, mają one prawo w ciągu 7 dni wnieść sprzeciw. Sprawa wraca wtedy do sądu i podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych, na rozprawie.