Posłanka Koalicji Obywatelskiej pracuje m.in. w komisji do spraw Pegasusa. Być może w tropieniu kasku pomogły jej nabyte tam umiejętności śledcze. Bo cała historia miała szczęśliwy finał. Znana z miłości do koni posłanka najpierw podzieliła się bólem z powodu utraty sprzętu. - Jakiś f...t niemyty ukradł mi przed chwilą kask w stajni PGR Brodno. Ludzi dużo, dzieci dużo, bo święto dyni…. Uprzejmie donoszę, że w stajni są kamery, więc zanim Cię dorwę może łaskawie zwrócisz, co nie Twoje?! Czekam – pisała na portalu X.
Kask wkrótce się znalazł, a wulgarny wpis zniknął. Pozostał jednak niesmak. - Jakby tak Pani Minister na ostro i skutecznie wjechała z tematem reparacji wojennych, to cała Polska byłby wdzięczna – drwił były poseł PiS Przemysław Czarnecki (41 l.).
NIŻEJ ZDJĘCIA KLUZIK NA KONIU: