List Janusza Korwin-Mikkego do Lecha Wałęsy wypłynął w sieci!
Zaskakujące znalezisko pokazał w sieci znany historyk Sławomir Cenckiewicz. Opublikował on na Twitterze zdjęcie przedstawiające dokument sprzed prawie 30 lat! To list napisany w 1993 roku przez ówczesnego posła Janusza Korwin-Mikkego do prezydenta Lecha Wałęsy. List Korwin-Mikke zaczął od pięknych słów skierowanych do adresata wiadomości, nie napisał "szanowny Panie", a "Wasza Ekscelencjo" . Czego dotyczył list? Korwin-Mikke wspominał spotkanie z Wałęsą i przypominał o pewnej spawie: - W nawiązaniu do naszej rozmowy na Zamku, pragnę przypomnieć panu sprawę Rady Stanu. W obecnej sytuacji, w której rząd nie jest kompetentny do działalności ustawodawczej, a Parlament zupełnie się do tego nie nadaje – jest to chyba jedyna rozsądna koncepcja - czytamy.
Uniżony Sług- tak Korwin-Mikke podpisał się w liście do Wałęsy
Dalej w liście poseł proponował spotkanie, by omówić wspomnianą sprawę: - Proponuję bliższe jej omówienie. Będę w Warszawie na sesji Sejmu (…) przypominam o odłożonym zaproszeniu na śniadanie... Albo, jeśli wróci pan w Dolinę Kłodzką, to tam właśnie i ja wypoczywam. Sekretarka jakoś mnie odnajdzie. W nadziei na rychłe spotkanie, Pozostaję Waszej Ekscelencji Uniżonym Sługą - właśnie końcówka listu i podpis mogą zaskoczyć. - Pan Janusz Korwin Mikke - Uniżony Sługa Wałęsy :) - skomentował zdjęcie dokumentu Cenckiewicz.