Któż by się spodziewał, że wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek ma tak wielkie serce dla zwierząt. W wolnej chwili pojechał do fundacji pod Wrocławiem tylko po to, żeby wspomóc jej małych podopiecznych. – Odwiedziłem wspaniałe miejsce pod Wrocławiem – Fundacje Szopowisko, gdzie świetni ludzie prowadzą azyl dla zwierząt. Między innymi dla szopów praczy. To wspaniale, towarzyskie i urocze zwierzęta, które uwielbiają kontakt z ludźmi – mówi nam Śmiszek, który własnoręcznie karmił z butelki małego szopa!
Widać, że zwierzęta bardzo polubiły polityka, bo dały się brać na ręce i nie stroniły od zabawy. Oprócz podziękowań dla tamtejszych pracowników, wiceminister przywiózł także niespodziankę... – Przywiozłem mnóstwo smakołyków dla tych niezwykłych zwierząt – angażuję się właściwie od zawsze, ponieważ jestem wielkim zwolennikiem wzmacniania ochrony praw zwierząt – tłumaczy nam Krzysztof Śmiszek.