„Narodziny córki, to było fajne, super doświadczenie”, wspominał mieszkaniec Katowic. Pan się wzruszył wtedy, czy przeszedł to na sucho?”, dopytywał nasz reporter. „Ja się tak wzruszyłem, że na mokro poszło...”, wypalił mężczyzna. Ja sobie chwalę, jak pracowałam za czasów komunistycznych”, stwierdziła kobieta. Ze łzami w oczach wspomina świąteczne prezenty z zakładów pracy „Kiedy mój mąż pracował na poczcie, to na każde święta dostawał całą reklamówkę kiełbas i szynki. Dawali komplet pościeli, ręczniki”, wymieniała. ”Było trochę biedniej, ale weselej”, spointowała. „Przed śmiercią na pewno się przypomni dzieciństwo, jak z ojcem szedłem do uli, wyciągałem miód”, wspominał mężczyzna. Skoki ze spadochronem, zachody słońca nad Gangesem, czy pięć goli strzelonych w jednym meczut - najpiękniejsze chwile w życiu Polaków tylko w Komenterach Adama Federa! To trzeba zobaczyć!

i