Do incydentu doszło kiedy małżonkowie wybrali się na spotkanie sympatyków jednego z prawicowych kanałów Youtube. Na miejscu Dominika Korwin spotkała mężczyznę, który wcześniej naraził się jej mężowi, bo przed wyborami parlamentarnymi wyciekło nagranie z kontrowersyjnymi wypowiedziami. Za to Mateusz Curzydło dostał od niej w twarz, co bojownicza kobieta opowiedziała „Super Expressowi”. Teraz do incydentu odniósł się jej małżonek. - Nic się takiego nie stało, żona się trochę miotała. Nie trzeba było stawać w obronie mojej czci – uważa Janusz Korwin-Mikke. - Mnie żona nie bije – zapewnia polityk.
Przy okazji warto przypomnieć historię miłości Janusza Korwin-Mikkego i Dominiki Korwin-Mikke. Korwin-Mikke poznał swoją przyszłą żonę w 2009 roku, wtedy zobaczył ją po raz pierwszy i dosłownie z miejsca się zakochał. Dominika Korwin-Mikke w 2019 roku udzieliła wywiadu Malinie Błańskiej, w którym opowiedziała o tym, jak poznała męża, i o tym, jakim romantykiem na początku ich związku był polityk. Zacznijmy od tego, że młoda Dominika interesowała się polityką i działała w Unii Polityki Realnej: - Zaczęło się tak, że zajmowałam się polityką, a jego znałam z telewizji i działałam w UPR. To była jego pierwsza ważna partia zajmująca się propagowaniem wolnego rynku w Polsce. Spotkaliśmy się na spotkaniu sympatyków UPR w Krakowie, w 2009 roku. Miał przemowę i spotkanie z sympatykami, ja też byłam na spotkaniu. Potem w kuluarach podczas rozmowy zwrócił na mnie uwagę, i tak się zaczęło - opowiadała po latach o pierwszym spotkaniu pani Dominika.
- Miałam 22 lata, zacznijmy od tego, że byłam wielkim sympatykiem jego osoby i poglądów, zachwycałam się nim, jaki wiele kobiet, które się nim fascynują. On ma w sobie urok osobisty (...). Byłam jedną z wielu, a on zwróci na mnie uwagę, przechodziłam obok ciasnym przejściem, wpatrzona jak zawsze w prezesa... i on powiedział: "Nie mogę oderwać oczu od pani oczu", a ja mówię: "Niech pan nie odrywa" no i się zaczęło - wspominała żona Korwina. Jak widać, chociaż polityk użył oklepanego zwrotu o oczach, by poderwać dziewczynę, to podziałało!