Dominika Korwin-Mikke nie zamierza pobłażać mężowi, jeśli dostanie mandat poselski! Jak zapowiedziała, będzie się z nim kłócić, zwłaszcza w kwestii kobiet. - Wypowiedzi Janusza na temat kobiet są często generalizujące, nie zgadzam się z wieloma z nich, choćby nie zgadzam się z tym, że kobiety dopiero po 55 roku życia mogą głosować. Janusz często przesadza – mówiła nam żona Janusz Korwin-Mikkego.
Dominika Korwin-Mikke z pewnością siebie stwierdziła, że jeśli będzie mieć inne zdanie niż mąż, nie będzie się gryźć w język i jasno da mu do zrozumienia, że się z nim nie zgadza.
- Z Januszem będziemy się kłócić w Sejmie, nie będę się ze wszystkim z nim zgadzać, będę wchodziła na mównicę i mówiła: „Co Ty Janusz mówisz, opowiadasz! To skandal! Nie zgadzam się z Tobą”. Nie będę potakiwaczem męża, będę mieć swoje zdanie – zapewniała w rozmowie z „SE”.
Ostatnio w mediach społecznościowych odniosła się do festiwalu w Sopocie, podczas którego gwiazdy show-biznesu zachęcały do pójścia na wybory i zagłosowania. Przy okazji się wygadała, na sama zamierza oddać głos.
- Artyści i piosenkarze spad znaku mainstreamu podczas tegorocznego Festiwalu Piosenki w Sopocie nawoływali ze sceny, aby jesienią wziąć sprawy w swoje ręce i iść na wybory. I wiecie co? Przekonali mnie! 15 października pójdę na wybory i będę głosować na Konfederację – mówiła w nagraniu.
Taki wybór chyba nikogo nie dziwi, a Janusz Korwin-Mikke z pewnością jest zadowolony z wyboru żony.