AWARIA na CENTRALNYM nie z winy PKP. Odszkodowań za opóźnienia nie będzie - ZDJĘCIA

Wspomniane zaniki mogły uszkodzić system zabezpieczeń i doprowadzić do wyłączenia zasilania w rozdzielni głównej dworca. Doszło też do zwarcia w centralnej baterii akumulatorów, odpowiedzialnej za zasilanie awaryjne.

Przeczytaj koniecznie: BRAK PRĄDU na Dworcu Centralnym i Śródmieście: Dwa pociągi utknęły w tunelu – straż prowadzi ewakuację

Pociągi stanęły około 10.15. Na dworcu nie było światła, przestały działać urządzenia sterujące ruchem składów, a także radiołączność. Część pociągów utknęła na peronach, a niektóre w tunelach. Centralny, a także dworzec Warszawa Śródmieście ewakuowano. Przez dwie godziny, kiedy hala dworca i podziemne przejścia były zamknięte, kilkuset pasażerów czekało przed budynkiem.

Ustalenie przyczyny środowego blackoutu na Centralnym jest o tyle istotne, że niezadowoleni i spóźnieni podróżni mogą ubiegać się odszkodowanie. Według prawa przewozowego pasażerowie mogą się jednak domagać odszkodowania od przewoźnika tylko wtedy, gdy opóźnienie jest spowodowane z jego winy.

Jak zaznacza rzecznik PKP - w tym wypadku było ono niezależne do przewoźników.