- W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze komisariatu w Markach zostali powiadomieni przez jedną z mieszkanek, że nie ma ona kontaktu ze swoją teściową. Wspólnie z policjantami kobieta udała się do miejsca jej zamieszkania. Tam po wyważeniu drzwi na podłodze w przedpokoju znaleźli leżącą starszą kobietę z obrażeniami głowy - informuje Agnieszka Włodarska z zespołu prasowego stołecznej policji.
Pogotowie na miejscu stwierdziło zgon 78-latki. Po kilku dniach przesłuchań i oględzin mieszkania kobiety śledczy trafili na ślad Ireneusza K. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa, za co może grozić mu nawet dożywocie. Śledczy podejrzewają, że tłem był napad rabunkowy.
Zobacz też: Warszawa. Zmiany na Bielanach: drogowcy zwężają trasę