- Tylko deszcz może nas powstrzymać - mówiła jeszcze we wtorek podczas konferencji prasowej o zamknięciu ul. Dźwigowej Grażyna Lendzion (55 l.), dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. Dwa dni później drogowcy podjęli decyzję, że zamknięcia nie będzie, ale tylko zwężenie jezdni. W tym czasie robotnicy zaczną prace przygotowawcze.
Weekend minął bezdeszczowo i zamiast zacząć poważne prace, na placu budowy snuło się tylko czterech robotników, czyli o jedenastu mniej niż zapowiadała wcześniej dyrektor ZDM. Zerwanie nawierzchni i uszczelnienie odpływów ma zająć drogowcom 10 dni. Niewykorzystanie słonecznych dni odłoży tylko w czasie gehennę, która i tak ma nastąpić.
- To marnotrawienie czasu, w weekend można było już zacząć- mówi Grzegorz Kowalski (22 l.) z Włoch. "Super Express" podpowiada drogowcom, aby dokładniej sprawdzali prognozę pogody. Wynika z niej, że do soboty ma być słonecznie.