Najpierw jeden z jego bossów dzwonił do starszej osoby, wmawiał, że pracuje w policji i rozpracowuje groźnych przestępców. W ich zatrzymaniu miały pomóc pieniądze seniora. Naciągnęli w ten sposób co najmniej 6 osób z Warszawy, Piaseczna i Pruszkowa.
- Pokrzywdzeni zostawiali pieniądze pod kołami samochodów, pod ławkami w parkach albo na przystankach, skąd koperty odbierał 28-latek. Straty wyniosły aż 700 tysięcy - mówi kom. Jarosław Sawicki z piaseczyńskiej komendy, która od kilku miesięcy pracowała nad serią oszustw.
"Odbierak" wpadł w pułapkę, gdy przyszedł okraść kolejną starszą osobę. Wg śledczych sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone, że wkrótce wpadną wspólnicy 28-latka, a jemu przybędzie zarzutów. Tymczasem Komenda Stołeczna Policji uruchomiła specjalną linię telefoniczną dla osób, które podejrzewają, że dzwoni do nich mafia wnuczkowa. Przez całą dobę można dzwonić pod nr 22 60 33 222.