Widok rodem z horroru nieprędko jednak przestanie straszyć okolicę, bo proboszcz z remontem chce czekać do majówki. Spokojny i piękny cmentarz w Gończycach zamienił się w miejsce budzące grozę! Pewnego dnia spacerujący główną alejką miejscowy historyk i pasjonat pomników zauważył, że jeden ze stuletnich grobowców jest otwarty. Ogromna dziura i wygięte metalowe drzwiczki do krypty ujawniły jej mroczną zawartość.
- Wystają z niej trzy stare trumny, jedna jest rozgrzebana i leży na niej ludzka czaszka! To straszny widok! - mówi Kazimierz Paciorek (59 l.).
Przeczytaj: LUBLIN: To Marek Jurewicz jest trupem z walizki
Odwiedzający cmentarz mieszkańcy drżą z przerażenia nawet w biały dzień. - Te mogiły mają przynajmniej ze sto lat! Trzeba to jak najszybciej naprawić, bo w każdej chwili krypta może się zawalić. Tu przecież chodzą dzieci, które z ciekawości mogą próbować zaglądać do środka - ostrzega.
Zobacz: Wzruszająca historia kundla! Czuwał przy zmarłym przyjacielu
- Nie ma dokumentów, które pomogłyby ustalić, kto leży w tym grobie. Dlatego trudno nam się skontaktować z rodziną zmarłych, żeby zapytać, co dalej z pomnikiem - mówi ks. Jan Spólny. - Poczekamy do końca kwietnia, może ktoś się odezwie. Na razie grobowiec jest zabezpieczony - zapewnia duchowny, wskazując na
kawałek gałęzi, która przytrzymuje odpadające drzwiczki.