Wygląda na to, że miasto przez referendalną gorączkę zapomniało wspomnieć o mającym się rozpocząć gigantycznym remoncie trasy i mostu, którym codziennie przejeżdża ponad 150 tysięcy aut. Niestety rozsądnego planu b dla kierowców nie przygotowano, a korki z dnia na dzień będą coraz większe.
ZOBACZ: Hanna Gronkiewicz-Waltz pokazała prawdziwe oblicze
W nocy z piątku na sobotę zamknięte zostały wjazdy z ulicy Modlińskiej i Jagiellońskiej na most Grota-Roweckiego oraz zjazd z mostu od strony Marek na Gdańsk. Dla kierowców z Białołęki oznacza to tylko tyle, że muszą się przenieść na most Północny. Podróżujący z Targówka i Marek powinni skorzystać z mostu Gdańskiego. Brzmi prosto, ale już teraz wiadomo, że czekają nas nie lada utrudnienia...
PRZECZYTAJ TEŻ: SKANDAL na Trasie AK! Gigantyczne korki przez remont
Kolejne utrudnienia szykują się 25 października. Wówczas drogowcy będą burzyć wiadukt dla pieszych znajdujący się między ulicami Mickiewicza i Gwiaździstą. Na szczęście tylko nocami - ruch będzie się wtedy odbywać po jednej jezdni w obu kierunkach.
Sprawdź: Warszawa. Nie daj się okraść w autobusie. Akcja policji i "Super Expressu"
Kolejny etap prac przewidziany jest na 8 listopada. Drogowcy zamkną wjazd z Modlińskiej na most Grota w kierunku Bródna, zjazd z mostu na Wisłostradę w kierunku Śródmieścia dla jadących od strony Targówka i zjazd z Trasy AK na Gdańsk.
Sam most Grota-Roweckiego w kierunku z Targówka na Żoliborz będzie zamknięty między Modlińską i Gwiaździstą. Ruch w obie strony ma się odbywać po jezdni w kierunku Targówka. Kierowcy będą mieli do dyspozycji po dwa pasy.
Już teraz trasa AK stoi na wielu odcinkach, a w powietrzu unosi się odgłos klaksonów poirytowanych kierowców. Niestety, tak będzie... przez kolejne dwa lata.