Personel mokotowskiej przychodni na długo zapamięta ten wieczór. Gdy cztery pielęgniarki plotkowały spokojnie na zapleczu, w pustym holu zaczęło buszować dwóch mężczyzn.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Pirat przejechał policjanta
- Przerwała im jedna z pielęgniarek, która wkroczyła do pomieszczenia dokładnie w chwili, gdy jeden ze złodziei brał do ręki jej torebkę - relacjonuje Mariusz Mrozek z zespołu prasowego KSP. Kobieta złapała swoją własność, by wyszarpać ją złodziejowi. Ten szybko dał za wygraną i razem z kompanem rzucił się do ucieczki. Sprawców nieudanego napadu szuka policja.