Skandal w wojsku. Kilka dni temu na terenie dwóch jednostek wojskowych doszło do zatrzymania 12 osób. Aż 11 wpadło za posiadanie substancji odurzających, jedna za handel nimi. To nie było jednak zwykłe zatrzymanie. Sprawa jest o tyle bulwersująca, że z narkotykami zostali namierzeni żołnierze! Na dodatek ci, od których dość często zależy bezpieczeństwo zwykłych mieszkańców. Pięciu z zatrzymanych to bowiem mundurowi z 2. Mazowieckiego Pułku Saperów w Kazuniu Nowym, jeden z 52. Batalionu Lekkiej Piechoty w Komorowie.
Przeczytaj: Co za bestialstwo! 31-latek znęcał się nad ciężarną
Czynności w sprawie prowadzi Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej, co potwierdziła w rozmowie z portalem tvnwarszawa major Agnieszka Królak, oficer prasowa 2. Mazowieckiego Pułku Saperów. Podejrzanym przedstawiono zarzuty posiadania środków odurzających. Czterej mundurowi dostali policyjni dozór a diler, który sprzedawał im narkotyki trafił do aresztu.