Warszawa: Jak najlepiej objechać remontowany wiadukt na Andersa

2010-04-08 8:04

Stało się. Drogowcy zamknęli wczoraj wieczorem ruch na wiadukcie łączącym ulicę Mickiewicza z Andersa. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Samochody utknęły w gigantycznych korkach na wytyczonych przez drogowców objazdach. Ale nie ma co załamywać rąk. - Bo jest sposób na ominięcie korków - zdradza Romuald Mrozowski (70 l.), warszawski taksówkarz z kilkudziesięcioletnim stażem.

Remont jest konieczny. Wiadukt się sypał, od dawna strach było po nim jeździć. A już w październiku drogowcy chcą na niego skierować objazdy, bo przecież rusza budowa drugiej linii metra. Do tego czasu kierowcy z Żoliborza będą mieli ciężko. Godziny w korkach i nerwy murowane.

Na czas remontu od ulicy Mickiewicza kierowcy muszą przeciskać się wąskimi, osiedlowymi uliczkami: gen. Zajączka, Krajewskiego, Jeziorańskiego i Zakroczymską. Wraz z osobówkami w zatorach utykają autobusy linii 116 i 157, a w nich umordowani pasażerowie.

Jest jednak sposób na ominięcie tego klopsa. Reporterzy "Super Expressu" zapytali Romualda Mrozowskiego (70 l.), taksówkarza z 42-letnim stażem, jak uciec od korków na Żoliborzu. Kto jak kto, ale on musi wiedzieć, jak jeździć po stolicy. - Sprawa jest bardzo prosta.

Jak objechać zamknięty wiadukt

Od placu Wilsona trzeba jechać ulicami Krasińskiego, Powązkowską, Okopową i Anielewicza - wyjaśnia taksówkarz. - Na Anielewicza mamy trzy rozwiązania. Można jechać al. Jana Pawła II na Mirów, Andersa do Marszałkowskiej i Śródmieścia lub Bonifraterską do Starego Miasta - tłumaczy naszym Czytelnikom pan Romuald. - A na Żoliborzu można ulicą Krasińskiego zjechać do Wisłostrady, ale tam jest duże prawdopodobieństwo korków - uprzedza kierowca.

Jedna z trzech kładek nowego wiaduktu zostanie oddana dla kierowców 29 października i wtedy też na Andersa zostanie przywrócony ruch. Budowa pozostałych dwóch wiaduktów zakończy się w październiku 2011 roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki