Organizator, Warszawskie Stowarzyszenie Rolkarskie POLSKATER, do wspólnej jazdy zapraszało każdego. Warszawiacy na ośmiu kółkach wystartowali w czwartek, o godz. 20.30.
- Ulicami stolicy przejechały już z nami 24 tysiące rolkarzy – opowiadał Kamil Górnik (33 l.), rzecznik i jeden z organizatorów wydarzenia. - Na zakończenie sezonu, ze względu na chłodniejszą pogodę, przewidujemy około tysiąca osób. Rekordowo, w jednej z poprzednich edycji, wyruszyło nas nawet 3,5 tysiąca – wspomina.
Widziałeś? Rolki w Warszawie: ruszaj na Stegny
Cały maraton potrwać miał 2,5 godziny, rolkarzy czekał dystans 21,3 km. Rzecznik ostrzegał, aby nie jeździć w słuchawkach – łatwo wtedy spowodować wypadek, nawet z udziałem doświadczonego instruktora. Uczestnicy „NightSkating” nie muszą się jednak bać o zdrowie. Mają świetną ochronę – towarzyszą im ratownicy medyczni na motocyklach, a całą imprezę zabezpiecza policja. W przypadku uczestników do 15 lat, oprócz rolek wymagane są ochraniacze i kask. Mile widziane było opanowanie choćby podstaw hamowania.
Zobacz: Nightskating Warszawa. Jeszcze więcej zdjęć
Rolkarze wyznaczyli sobie trasę: Krakowskie Przedmieście – Królewska – Plac Piłsudskiego – Focha – Moliera – Senatorska – Plac Bankowy – Al. Solidarności – Al. Jana Pawła II – Rondo Radosława – Słomińskiego – Most Gdański – Starzyńskiego – Rondo Starzyńskiego – Jagiellońska – Okrzei – Targowa – Zamoyskiego – Grochowska – Rondo Wiatraczna – Grochowska – Zamieniecka – Ostrobramska – Al. Stanów Zjednoczonych – Saska – Al. Waszyngtona – Rondo Waszyngtona – Al. Poniatowskiego – Most Poniatowskiego – Al. 3 Maja – Aleje Jerozolimskie – Nowy Świat – Krakowskie Przedmieście.