Warszawa: Lokatorzy strajkują, bo urzędnicy odcięli im gaz

2010-01-20 18:41

Kilkadziesiąt osób strajkuje w siedzibie Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami. Protestują przeciwko odcięciu gazu w ich mieszkaniach. Urzędnicy twierdzą, że instalacje nie spełniają norm i rozdali lokatorom kuchenki turystyczne. - Będziemy w urzędzie aż do skutku - zapowiadają pokrzywdzeni.

Bezduszni urzędnicy śródmiejskiego ZGN podjęli decyzję, żeby 20 lutego ostatecznie odciąć dopływ gazu do kilku komunalnych bloków przy ulicy 29 Listopada. Eksperci twierdzą, że instalacje nie spełniają norm technicznych i grożą katastrofą. Dlaczego? Bo według nich mieszkania są zbyt małe. Tylko że niektóre mają prawie 30 metrów kwadratowych. Natomiast badanie zlecone przez mieszkańców kamienic mówi, że wszystko jest w porządku.

W zamian za odcięcie gazu urzędnicy rozdali mieszkańcom... turystyczne kuchenki elektryczne! - Na nich się nie da gotować! Grzeją się bardzo długo i nie ma żadnego efektu. Szklanka wody gotuje się pół godziny! - mówi Hanna Kościńska (37 l.). - Już teraz dostajemy faktury za prąd na kilkaset złotych. Bo bieżąca woda jest u nas grzana termami elektrycznymi! - dodaje.

Mieszkańcy zdecydowali się więc na okupację siedziby ZGN. - Chcemy rozmawiać z dyrektorem! Musi cofnąć swoje decyzje! - grzmi Marek Jasiński (57 l.), przewodniczący Komitetu Obrony Lokatorów. - To, co robią nam urzędnicy, to rozbój w biały dzień! - zaznacza.

Żaden pracownik ZGN nie rozmawiał z lokatorami. "Decyzja o odcięciu dopływu gazu do budynków 29 Listopada 10A, 12, 14 została podjęta w oparciu o wnioski z kolejnych przeglądów rocznych instalacji gazowej i przewodów kominowych, zalecających każdorazowo wymianę instalacji skręcanej na spawaną" - informuje w oświadczeniu Rafał Chromiński, rzecznik ZGN. A dalej pisze "że mieszkania są zbyt małe, by wymienić tam instalacje!". - To oszukiwanie lokatorów! Będziemy więc protestować do skutku! - denerwuje się Marek Jasiński.

Piotr Juczewski (42 l.)
Urzędnicy mają nas kompletnie w nosie! Za co oni biorą pieniądze?

Piotr Gontarczyk (45 l.)
To poniżanie ludzi! Zostaliśmy przez urzędników potraktowani jak zwierzęta!

Marek Jasiński (57 l.)
Będziemy okupować budynek ZGN, dopóki dyrekcja nie spełni naszych żądań!

Hanna Kościńska (37 l.)
Rachunki za kuchenki elektryczne kosztują kilkaset złotych miesięcznie!

Monika Brodowska (29 l.)
Na tych małych kucheneczkach, które dostaliśmy, nie da się ugotować obiadu!

Małgorzata Krzysztofek (39 l.)
Dyrekcja ZGN nas oszukuje! Tyle lat mogliśmy mieć gaz i nagle nie możemy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki