Swój start do prezydentury ogłosił podczas sobotniej konwencji Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej w Arenie Ursynów, gdzie zebrało się blisko 700 działaczy WWS ze wszystkich dzielnic. Prezentacja odbyła się w amerykańskim stylu, z głośną muzyką, strzałem konfetti i zbiorowym finałem na scenie. Ale najpierw pokazano film o kandydacie.
"Skandalista? Niepokorny fajter? A może ktoś, kto ma dość niekompetentnych rządów w Warszawie?" - mówił o Guziale lektor w filmiku, który pokazywał kandydata prywatnie, z żoną i dziećmi.
Guział już wystartował
Sam Guział walkę o prezydenturę porównuje do maratonu. - Niektórych kandydatów podwieziono limuzyną pod samą metę, tam, gdzie wiwatujące tłumy. A ja sam dobiegnę do mety - mówi Guział. Jego cel to druga tura wyborów, w której znajdą się on i Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Czytaj: Piotr Guział już oficjalnym kandydatem na prezydenta Warszawy