Stołeczni radni potwierdzili wczoraj opinię Ratusza, że koalicja Naszego Ursynowa i PiS na pierwszym posiedzeniu złamała regulamin. Bo podczas powoływania przewodniczącego Lecha Królikowskiego (64 l., Nasz Ursynów) głosy liczyła nieuprawniona do tego osoba.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Piotr Guział - radny pirat dostał się do rady Ursynowa
Ursynowscy radni muszą dokonać wyboru jeszcze raz i zatwierdzić rządy koalicji NU - PiS w dzielnicy. Potem decyzja o wyborze na burmistrza znanego z jazdy samochodem bez prawa jazdy Piotra Guziała będzie już tylko formalnością.