Przyniósł ze sobą butelkę wódki i chciał się dogadać po burzliwym rozstaniu. Jednak zamiast pojednania, wywiązała się awantura i szarpanina. Ich wspólny kolega Dawid M. (31 l.), który akurat przygotowywał kanapki na kolację, słysząc hałas, wybiegł na zewnątrz z nożem w ręce i próbował rozdzielić zwaśnionych kochanków. - Dawid M., chcąc obronić znajomą, zadał pokrzywdzonemu dwie rany w brzuch nożem, którym wcześniej kroił wędlinę - mówi kom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy. Ofiara zdołała o własnych siłach uciec i wezwać pomoc. 31-letni "bohater" został zatrzymany, może mu grozić do 5 lat za kratkami.
Zobacz: Nożownik ranił kobietę