Burzowe chmury nawiedziły stolicę chwilę przed 15. Nagle niebo zrobiło się czarne, a z góry spadły litry deszczu. Największe szkody nawałnica wyrządziła w południowo-zachodniej części Warszawy. Strażacy mówią, że najwięcej zgłoszeń dotyczy dzielnicy Wawer.
- Wszyskie dotyczą zalań, a także powalonych konarów drzew. Mamy pełne ręce pracy. Mieszkańcy informują nas o podtopionych ulicach i zalanych domach. Cały czas spływają do nas kolejne zgłszenia. Staramy się reagować na wszystkie na bieżąco - informuje kapitan Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej.