Kierowcy stojący w korkach na stołecznych ulicach mają nareszcie powód do radości. We wtorek doszło bowiem do spotkania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz z wojewodą mazowieckim Jackiem Kozłowskim, przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Inspekcji Transportu Drogowego oraz policji.
I udało się podjąć decyzję, która pomoże ratować fatalną sytuację na drogach podczas remontu mostu Grota-Roweckiego.
Patrz: Warszawa w remoncie. Trasa AK i most Grota stanie... na 2 lata!
- Na trasie między Markami a ul. Połczyńską w godz. 6-22 obowiązywać będzie ograniczenie ruchu dla samochodów ciężarowych - podał po spotkaniu Bartosz Milczarczyk (30 l.), rzecznik stołecznego Ratusza.
Najważniejsze, że zakaz wjazdu tirów nie będzie tzw. martwym przepisem, który kierowcy będą notorycznie łamać. Mają temu zapobiec wzmożone kontrole ITD i policji.
- Zapewne na początku służby będą pouczać, a potem pewnie posypią się kary - zapowiada dyrektor Centrum Komunikacji Społecznej Jarosław Jóźwiak (30 l.).
Według taryfikatora za złamanie zakazu wjazdu kierowcy tira grozi 350 złotych mandatu i 3 punkty karne. Lada dzień Zarząd Dróg Miejskich ma zacząć montaż znaków informujących kierowców wielkich wozów o ograniczeniu ruchu.
Niestety, kolejne utrudnienia na Trasie AK czekają kierowców już dziś. Między godz. 10 a 15 na fragmencie od Gwiaździstej do Mickiewicza jezdnia będzie zwężona do dwóch pasów w obie strony. Na lewych, wewnętrznych pasach jezdni drogowcy będą szykować nową organizację ruchu, przygotowaną na czas wyburzania kładki dla pieszych przy osiedlu Potok.
Przeczytaj: SKANDAL na Trasie AK! Gigantyczne korki przez remont
Przez trzy noce, od piątku do poniedziałku w godz. 21-5 jezdnia będzie wyłączana z ruchu naprzemiennie raz w jednym, raz w drugim kierunku, a kierowcy będą mieli po dwa pasy wahadłowo. W tym czasie buldożery będą zrównywać z ziemią wiadukt.