Do wypadku doszło wczoraj wczesnym popołudniem tuż przed skrzyżowaniem ul. Wawelskiej z Marii Skłodowskiej-Curie na Ochocie. Kierowca skody jechał w kierunku pomnika Lotnika. Chciał skręcić w lewo w ul. Skłodowskiej-Curie. Nie zauważył jednak zmierzającego w stronę ul. Grójeckiej lexusa. Z ogromną siłą wbił się w maskę pojazdu. Kierowcom obu aut nic się nie stało. O własnych siłach wyszli z samochodów. Na miejscu zostali opatrzeni przez załogę pogotowia.
Zobacz: Warszawa: brutalni włamywacze idą za kraty
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że winę za spowodowanie kolizji ponosi mężczyzna podróżujący skodą. - Nie zachował wystarczającej ostrożności, a podczas skrętu w lewo wymusił pierwszeństwo na lexusie - opowiada st. sierż. Iwona Jurkiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Mundurowi chcieli ukarać kierowcę mandatem, ale ten go nie przyjął. Sprawa trafi więc do sądu, który zdecyduje o wymiarze kary dla mężczyzny.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail