Warszawa. Stołeczne baseny zapraszają w upały!

Iza Sterniuk (33 l.) z Żoliborza wzięła urlop na żądanie, syna Oliwiera (4 l.) pod pachę i pojechała na Moczydło. - Chciałam odpocząć i fajnie spędzić czas z dzieckiem - przyznaje. Największy stołeczny basen na świeżym powietrzu wybrał też Bartłomiej Sadowski (24 l.). - Za miesiąc bronię pracy magisterskiej, przyjechałem pozjeżdżać do basenu ze zjeżdżalni i się trochę zrelaksować - mówi. Spragnieni kąpieli mają jednak do wyboru też inne baseny. Na tym przy Wale Miedzeszyńskim 345 bawili się wczoraj Krzysztof Mokrzycki (24 l.) i Magdalena Sokołowska (25 l.) z Gocławia. - Na szczęście nie musieliśmy jechać przez całe miasto, by w upalny dzień schłodzić się w wodzie - mówią.

Dla ochłody wskocz do wody!

W sobotę do listy obiektów dołączy basen na Szczęśliwicach. - Otwieramy już o godz. 9 rano - mówi Jacek Kubaczyk, dyrektor OSiR Ochota. - Serdecznie zapraszamy. Na młodych i starszych warszawiaków czeka wiele atrakcji. Przez weekend wejście jest darmowe - dodaje. W niedzielę dodatkową atrakcją będzie miasteczko zabaw dla dzieci.

Koszty całodniowego pluskania nie przyprawią o ból głowy. Ceny biletów dla dorosłych zaczynają się już od 15 zł. Tyle zapłacimy w Powsinie i na Wale Miedzeszyńskim. Drożej będzie na Szczęśliwicach, gdzie zapłacimy 19 zł, na Inflanckiej - 20 zł, a na Moczydle - 25 zł.

Ratownik radzi

Przed wejściem na basen należy pamiętać o wielu rzeczach. - Przede wszystkim musimy obmyć się z potu i olejków pod prysznicem. Tak schłodzimy ciało, które mocno nagrzane może mieć nawet 40 stopni. Woda ma 22, więc by uniknąć szoku, trzeba na początku się popluskać - radzi doświadczony ratownik Edward Morek (70 l.) z basenu w Powsinie.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Baseny, pływalnie i kąpieliska w Warszawie 2014 - ceny biletów, godziny otwarcia