Gdyby nie czujność jednego z mieszkańców, mogłoby dojść do tragedii. Wczoraj około godz. 11 na policję zadzwonił zaniepokojony przechodzień, który zauważył topielca pod mostem Łazienkowskim. Była to 81-latka, która dryfowała z nurtem rzeki. Natychmiast do akcji wkroczyli policjanci st. post. Barbara Wołodko i st. sierż. Piotr Malinowski z komisariatu rzecznego, którzy ruszyli łódką z Portu Praskiego na pomoc. Kilka minut później starsza pani była już bezpieczna. - Kobieta była wyziębiona. Załoga pogotowia ratunkowego przetransportowała ją do szpitala - mówi Paweł Brzeziński (40 l.), rzecznik komendanta Komisariatu Rzecznego. Nie wiadomo, jak 81-latka znalazła się w Wiśle. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zobacz też: Warszawa: Cztery godziny W GROBIE!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail