Warszawa. Chcą odwołać burmistrza Bemowa

2013-09-06 3:00

Po zwolnieniu 16 nauczycielek ze Szkoły Podstawowej nr 321 na Bemowie wrze. Burmistrz dzielnicy Albert Stoma (65 l., PO) deklarował, że zwolnionym pomoże... poszukać pracy. Ale być może będzie musiał szukać tej pracy także dla siebie.

Dziś o godz. 17 ma się odbyć nadzwyczajna sesja rady dzielnicy, na której będzie głosowany wniosek o odwołanie burmistrza Stomy ze stanowiska. Chcą tego radni PiS, którzy burmistrza winią za bałagan w bemowskiej oświacie.

Przeczytaj koniecznie: Burmistrz Ursynowa kpi ze zgwałconej kobiety


Między innymi za to, że nauczyciele z podstawówki nr 321 zostali zwolnieni z pracy bez konsultacji z wychowawcami, rodzicami i dowiedzieli się o tym na trzy dni przed rozpoczęciem roku szkolnego. - Burmistrza trzeba odwołać za ten chaos i dezorganizację - mówi radny PiS Michał Grodzki (34 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki